- Oglądałam obrady senatu i żadnych konstruktywnych pomysłów tam nie ma. I może się okazać na nasze nieszczęście, że właśnie 7 maja będziemy musieli się zastanawiać nad wyborami. Wicepremier Sasin i minister Dworczyk bardzo zdroworozsądkowo przekazują informacje, że jeśli się okaże, że pomysły senackie są niemożliwe do spełnienia w szybkim czasie, a być może w ogóle, to będziemy musieli przeprowadzić wybory w tym konstytucyjnym terminie czyli w dniu 17 maja bądź 23 maja - mówiła poseł Porowska.
Naszego gościa pytaliśmy też o sobotnią konwencję wyborczą Andrzeja Dudy. - Padło tam dużo ważnych deklaracji, które są istotne dla każdego Polaka. Prezydent Duda w sposób fenomenalny i niespotykany na polskiej arenie politycznej potrafił przez ponad 2 godziny bardzo racjonalnie i wiarygodnie przedstawić swój program na przyszłość.
Przypomnijmy, chodzi o utrzymanie programów społecznych, niezwłoczne wprowadzenie Dodatku Solidarnościowego 1200 zł dla osób, które w wyniku epidemii koronawirusa straciły pracę, powołanie Funduszu Medycznego oraz wsparcie dla rolników.
- To są kwestie, które obejmują Polaków w różnych sytuacjach życiowych - zaznaczyła poseł Porowska.
W kolejnych częściach programu poseł PiS komentowała zachowania opozycyjnych kandydatów na prezydenta, np. Szymona Hołowni, który rozpłakał się nad Konstytucją lub wiarygodności Władysława Kosiniaka-Kamysza w kwestii wieku emerytalnego.