Pomysł na wspólne świętowanie narodził się kilka lat wcześniej, kiedy Aleksander Iszczuk był jeszcze dyrektorem LO II. - Do końca lat 80. I LO, II LO i III LO były jedynymi liceami w Opolu. Jest o czym mówić i jest co wspominać, chcielibyśmy ten temat "uruchomić" w świadomości mieszkańców - mówił Iszczuk, obecnie radny Opola.
Szkoły powstawały w innych budynkach.- I LO powstawało jako liceum męskie, początkowo znajdowało się przy ulicy Katowickiej, a na początku lat 70. powędrowało do budynku przy ul. Miczurina, obecnie ul. Licealnej. „Dwójka” też była w innym budynku, początkowo mieściła się na rogu ul. Reymonta i ul. Kościuszki, to ten czerwony budynek w którym obecnie mieści się V LO i biblioteka pedagogiczna. Drugie liceum było wówczas gimnazjum żeńskim, a ciekawostką jest, że na ostatnim piętrze był internat. W 1982 roku II LO powędrowało do nowego budynku przy ul. Pułaskiego, choć kojarzy nam się z ul. Waryńskiego, bo na tyłach szkoły jest pomnik patronki. Z kolei liceum nr 3 najpierw znajdowało się przy ulicy Ozimskiej, a potem powędrowało od połowy lat 60 na ulicę Dubois. Była to szkoła koedukacyjna – opowiadał radny Iszczuk.
Jakie jest plan na obchody tego jubileuszu? - Zaplanowano m.in. uroczystość w Filharmonii Opolskiej, a także przemarsz absolwentów przez miasto - mówiła Joanna Raźniewska, dyrektor III LO w Opolu. - Absolwenci czekają na spotkanie w szkole swoich klas, wychowawców, nauczycieli, wielu z nich chciałoby usiąść w swojej ławce - podkreśliła. W ramach obchodów odbędzie się także bal w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym.
Agnieszka Buganik- Pszczyńska podkreśliła, że ważne jest pokazanie, że wszyscy wywodzimy się z różnych szkół, jesteśmy w jednym mieście i chętnie tu wracamy. - Stąd nasza idea. Bardzo nam zależy żeby pojawili się emerytowani nauczyciele, bo to są te osoby z którymi chcemy powspominać, porozmawiać i powiedzieć co u nas. Obecni uczniowie będą z kolei odpowiedzialni za program artystyczny - mówił dyrektor II LO.
- Bardzo prosimy wszystkich absolwentów, żeby zgłaszali się do nas, przesyłali zdjęcia, wspomnienia, fotografie, listy, może uwagi i dzienniczki. Prosimy o odzew, chcemy dotrzeć do absolwentów nie tylko w Polsce ale i poza granicami kraju - mówiła Bernarda Zarzycka, dyrektor I LO.