Jak mówi nasz gość, są takie gminy w kraju, gdzie podwyżki są wręcz horrendalne i sięgają nawet 80 procent.
- Na razie podpisaliśmy umowę z wolnej ręki i przez cztery miesiące usługi śmieciowe będą realizowały te same firmy, które robiły to do tej pory - mówi. - A przetarg, który ogłosimy, będzie obejmował okres nie kilku lat, ale 20 miesięcy. To dla miasta bezpieczniejsze.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o zmianie zasad dopłat do działalności żłobków niepublicznych (korzysta z nich około 1 200 maluchów). Opole uznało, że nadal będzie dopłacać 650 złotych do każdego dziecka, pod warunkiem jednak, że jest ono mieszkańcem Opola. Do ratusza docierały bowiem sygnały, że ze żłobków tych korzystają mieszkańcy ościennych gmin.
- Dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby dopłaty do tych dzieci przejęły na siebie gminy, na terenie których mieszkają. Będziemy prowadzili takie rozmowy - dodał wiceprezydent.
Trzecim tematem była planowana przebudowa (a właściwie budowa od nowa) Cieplaka, który ma się zamienić w nowoczesną trzykondygnacyjną halę sportową - z boiskami na parterze i salami dla adeptów sztuk walki na kolejnych kondygnacjach. W planach jest także budowa tak zwanej podwieszanej bieżni.