- Bardzo często nieuczciwi sprzedawcy wmawiają takim osobom, że odstąpienie od umowy jest niemożliwe. To nieprawda. Najlepiej reagować jak najszybciej, ale działać można zawsze, nawet po upływie zwyczajowego czasu, który mamy by odstąpić od umowy, czyli czternastu dni – wyjaśniał rzecznik.
- Rosnąca liczba zgłoszeń od osób oszukanych pokazuje, że świadomość konsumentów, także w wieku senioralnym, rośnie. Bardzo często ludzie zgłaszają się do nas zaraz po dokonaniu zakupów, co zwiększa szanse na pozytywne załatwienie sprawy – dodał Trejda.
- Świadomość dotycząca praw konsumentów rośnie także wśród osób dokonujących zakupów przez Internet. Wciąż jednak zdarzają się sytuacje, gdy nie sprawdzamy sprzedawcy, kupujemy z niepewnego źródła i wówczas odzyskanie pieniędzy jest prawie niemożliwe – mówił rzecznik.
- Szansą w takich trudnych sytuacjach może być chargeback. Dokonując zakupów przy pomocy karty płatniczej możemy skorzystać z tej właśnie procedury, czyli z tzw. obciążenia zwrotnego. Środki, które pochodzą z naszej karty mogą być odzyskane po nieudanej transakcji, gdy np. towar nie był zgodny z umową – informował Trejda.
- Kontaktujemy się wówczas z bankiem, który wystawił nam kartę płatniczą, debetową czy kredytową i składamy tam reklamację. Cała procedura trawa około 30 dni. Jeśli nasza reklamacja jest uzasadniona, to mamy zagwarantowany zwrot kosztów poniesionych w związku z kwestionowaną transakcją. Jest to jednak możliwe tylko wówczas, gdy za zakupy zapłacimy kartą, a nie szybkim przelewem – wyjaśniał rzecznik.