Jak tłumaczy nasz gość, Pomnikiem Historii nie może być obiekt, który - jak na przykład Zamek Królewski w Warszawie - został odbudowany niemal od zera, bo to jest swego rodzaju replika.
- Komisja przyjechała z przekonaniem, że podobnie może być u nas, że jedynym oryginalnym fragmentem historycznym jest brama - opowiadał Byczkowski. - Na miejscu przekonała się jednak, że takich fragmentów jest znacznie więcej, że to świadectwo renesansowej historii u nas jest. Czy to wystarczy, by zyskać status Pomnika Historii, nie wiemy, ale robimy wszystko, co się da.
Nasz gość mówił także o swoich wizytach w resorcie kultury, gdzie dyskutował o pieniądzach na rewitalizację zamku. Udało się zdobyć kwotę 2,2 miliona złotych na remont dachu i ta inwestycja powinna ruszyć w ciągu kilku miesięcy. W planach są kolejne remonty, w tym odświeżenie drugiego piętra, gdzie mieści się najcenniejsza wystawa sztuki śląskiej z okresu od XV do XVIII wieku.
Naszego gościa pytaliśmy także o polityczne plany PiS. Byczkowski, który jest wyborczym pełnomocnikiem partii na okręg brzesko-namysłowski, mówi, ze w tym okręgu prawica zdobywała zawsze co najmniej dwa mandaty, ale tym razem liczy na lepszy wynik. Zapytamy o to, czy PiS ma szansę na rządy w regionie, gdzie języczkiem u wagi jest mniejszość niemiecka, stwierdził, że jako radny trzech kadencji gotów jest współpracować ze wszystkimi ugrupowaniami a z mniejszością łączy prawicę chadecki system wartości.