Wiśniewski tłumaczył, że zrezygnował ze spotkania z mieszkańcami Czarnowąs, bo od nich samych usłyszał podobno, że to spotkanie chcą zakłócić przeciwnicy powiększenia Opola z gminy Dobrzeń Wielki.
- Chcieliśmy merytorycznie porozmawiać o potrzebach tej dzielnicy a nie kłócić się z grupą osób, która nadal chce dyskutować o powiększeniu Opola - stwierdził. - Zorganizujemy to spotkanie w innym terminie.
Prezydent Opola odniósł się także do gorącej dyskusji w internecie na temat betonowych ławek, które mają zostać ustawione na opolskim rynku. Przypomniał, że to prezent Górażdży z okazji 800-lecia Opola (mający przypominać o tym, że Opole przemysłem cementowym kiedyś stało) a na konkurs napłynęło 160 prac autorstwa 300 architektów z całego kraju. Zapowiedział jednak, że będzie o tym pomyśle jeszcze dyskutował z Fundacją Gorażdże.
Wiśniewskiego zapytaliśmy także o protesty przeciwko turniejowi rycerskiemu na Bolko.
- Rozumiem potrzebę ochrony przyrody, ale nie przesadzajmy - stwierdził. - Bolko jest dla ludzi, tylko w sezonie wiosennym i letnim ZOO odwiedza 300 tysięcy osób, wiele z nich parkuje samochody blisko tego miejsca, gdzie odbędzie się turniej. Mam świadomość, że taliba się nie da przekonać, ale nie dajmy się zwariować.