Nasz gość dodaje, że Kazimierz nie był jedynym Piastem, który złożył przysięgę, że weźmie udział w wyprawie krzyżowej, ale był jedynym, który dotrzymał słowa.
- Być może dlatego, że choć dobiegał 40-tki, nadal nie miał rodziny i tym samym miał niewiele do stracenia - dodaje. - To z Ziemi Świętej prawdopodobnie przywiózł relikwie Krzyża Świętego, dzięki którym mamy w Opolu kościół pod wezwaniem Krzyża Świętego.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o najeździe Mongołów i tak zwanej bitwie pod Opolem, która prawdopodobnie miała miejsce pod Otmętem. Jak wyjaśnia prof. Pobóg Lenartowicz, problem z tamtym najazdem jest taki, że zachowała się na jego temat tylko późniejsza o 200 lat i mocno niespójna relacja Jana Długosza. Dobrym przykładem tych sprzeczności może być sposób, w jaki Długosz opisuje opolskiego księcia Mieszka II Otyłego. Z jednej strony chwali jego zbrojne czyny, z drugiej zarzuca mu, że uciekł z pola bitwy pod Legnicą, czym przyczynił się do śmierci Henryka Pobożnego.
- Pewne jest, że Mieszko był pierwszym polskim księciem, który zmierzył się z Mongołami i wygrał starcie pod Raciborzem - mówi nasz gość.