- Trzeba podjąć działania w kierunku magazynowania i retencjonowania wody a to nam nie wychodzi - dodał gość Loży Radiowej. - Dzisiaj prawo jest takie, że rolnik nie może magazynować wody na własną rękę. Potrzebuje takich pozwoleń jak na przykład pryz budowy tamy - wyjaśnił. Zdaniem wicemarszałka Konopki ustawa prawo wodne w sposób niedostateczny bierze się za ten problem. Dodał on, że biorąc pod uwagę zmiany w Wojewódzkich Zarządach Melioracji i Urządzeń Wodnych marszałkowie województw nie będą mogli nic zrobić w sprawie mikroretencji.

Prezes ARiMR na naszej antenie powiedział, że PSL kierując tą agencją wydał na zakup materiałów promocyjnych milion złotych.
- Nie wiem, co pan prezes ma na myśli. Pewnie chce udowodnić jakieś nieprawidłowości. Szkoda, że ta energia nie została skierowana na wcześniejsze wypłacanie dopłat dla rolników - odpowiedział Antonii Konopka z PLS.
- Powiem w prost. Gdyby nie wyrzucano ludzi z agencji, to wypłaty byłyby szybciej. Mogę powiedzieć, a wiem co mówię, wyszkolenie pracownika, który będzie obsługiwał wnioski i przygotowywał decyzję potrzeba dwóch lat - stwierdził.

Wicemarszałek Konopka odpowiedzialny za rolnictwo w regionie obawia się zmian dyrektorów Ośrodków Doradztwa Rolniczego, ponieważ nowe przepisy obniżają wymagania wykształcenia i doświadczenia kierujących tymi ośrodkami.

Gość Loży Radiowej jest za to zadowolony z tego, że krupniok śląski został zarejestrowany jako produkt regionalny. - Krupniok staje się coraz bardziej popularny i to nie jest to samo co kaszanka - zaznaczył.