Ta nagroda to 100-godzinna sesja nagraniowa w legendarnym Studiu M Radia Opole. Jeszcze nie zdradzamy, kto będzie naszym laureatem, nasi Słuchacze poznają go w sobotę.
Studio Festiwalowe odwiedziła także Ania Wyszkoni, która poruszyła wątek obuwniczy - wspominała, że choć dziś pojawia się na scenie w eleganckich szpilkach, to był czas, gdy występowała w glanach.
Z kolei Krzysztof Cugowski żartował, że tyle już się w życiu naspinał od czasu, gdy 41 lat pojawił się w Opolu, że dziś już nie musi, a nawet nie może, bo mógłby sobie zrobić krzywdę. Poruszył też wątek spirytualny - jako artysta pamiętający inną epokę i inne obyczaje jest lekko zdziwiony, że dziś na próbach wszyscy są absolutnie trzeźwi.