Agnieszka Gabruk i Iwona Rejnhardt o realizowanej polityce społecznej
- ROPS rozpoczął działalność 1 listopada 1999 roku, czyli świętujemy z lekkim opóźnieniem. Powstaliśmy razem z samorządem województwa, na mocy decyzji ustawodawcy, ale także na bazie wewnętrznych ustaleń samorządu. Ja pracuję od 2006 roku, ale myślę, że wkroczyłam w okresie lepszej pomocy społecznej, aczkolwiek już wtedy mocno obciążonej. Mamy poziom gmin, w których funkcjonują ośrodki pomocy społecznej. I tutaj jest bezpośredni kontakt z mieszkańcami gminy. Tu też się dużo zmienia, dziś kluczowa jest praca socjalna i prewencja prowadzona na poziomie rodzin, nie tylko świadczenia pieniężne. Mamy tu nowy model pomocy społecznej. Mamy też powiatowe centra pomocy rodzinie. A ROPS ze swojego poziomu programuje pomoc społeczną, co wpływa na działalność innych ośrodków zajmujących się polityką socjalną. Między innymi zajmujemy się kształceniem i doskonaleniem pracowników socjalnych, którzy - dodajmy - mają dziś swoje święto - mówiła w rozmowie "W cztery oczy" Agnieszka Gabruk, zastępca dyrektora Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Opolu.
Jak mówi nasz gość ROPS zajmuje się działalnością badawczo-analityczną w zakresie pomocy i integracji społecznej.
- Co roku analizujemy potrzeby pomocy społecznej, mamy też takie zadanie jak inspirowanie i promowanie nowych rozwiązań w zakresie pomocy społecznej. Ono polega na tym, że możemy wchodzić z różnymi nowymi pomysłami, co robimy od 2016 roku we współpracy z powiatami i gminami - mówi Gabruk. - Wiemy, że brakuje nam asystentów rodzin, mieszkań dla osób usamodzielniających się, wiemy, że istnieje pilną potrzeby w zakresie rozwoju pieczy zastępczej. Mając w zanadrzu taką wiedzę analityczną w zakresie potrzeb, możemy razem z gminami i powiatami robić to, co jest najbardziej potrzebne.
Ten proces trwa. Jak mówi nasz gość, w powiecie krapkowickim nie ma już tradycyjnych domów dziecka, tam funkcjonują już tylko rodzinne formy opieki, ku czemu zmierza cała reforma systemu.
Okazuje się, że w regionie ponad 55 tysięcy osób korzysta z różnych form pomocy społecznej.
- Moim zdaniem, sporo, choć na przestrzeni ostatnich lat ta liczba spada. Na przykład jeśli chodzi o rodziny przeżywające problemy, to ich liczba spadła z 5,5 do 3,5 tysiąca, co oczywiście może być w jakiejś mierze efektem programów socjalnych - mówi nasz gość.