- Mamy w biurze prasowym trzy i pół etatu, a wydatki na promocję związane są między innymi z obchodami 800-lecia Opola. I one wcale nie służyły promocji prezydenta. Tu nie ma żadnych tajemnic, wszystkie wydatki ratusza są transparentne - mówił w rozmowie "W cztery oczy" prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, komentując zarzuty regionalnej telewizji, że nie chce upublicznić kosztów promocji miasta i swojej osoby. Nasz gość stwierdził, że nie wie, na jakim etapie jest postępowanie prokuratorskie po doniesieniu prezesa TVP po zerwaniu umowy w sprawie organizacji KFPP. Wiśniewski dodał, że w sprawie przyszłorocznego festiwalu prowadzi rozmowy z różnymi nadawcami, ale jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Stwierdził także, że jeszcze nie podjął decyzji, czy będzie ponownie startował w wyborach, ale jeśli będzie kandydował, to jako kandydat obywatelski.