Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-17, 07:20 Autor: PAP

Reżyser Krzysztof Zanussi kończy 85 lat (sylwetka)

Gdybym miał poczucie, że zrobiłem arcydzieło, to mógłbym przestać pracować. Wierzę, że uda mi się jeszcze lepiej. To nadzieja, która każe się mobilizować - mówił PAP w 2018 r. Krzysztof Zanussi. Twórca "Barw ochronnych" i "Struktury kryształu" kończy w poniedziałek 85 lat.

Pytany o swoich mistrzów, Zanussi wskazuje m.in. Luchino Viscontiego i Federico Felliniego. Za minimalizm i ascezę ceni Roberta Bressona. Numerem jeden jest dla niego Ingmar Bergman, szwedzki mistrz, który z filmów autorskich uczynił jeden z punktów szczytowych w całym dorobku światowego kina. Otwarcie przyznaje, że gdyby w młodości nie obejrzał filmów Bergmana, pewnie nie zdecydowałby się zostać twórcą filmowym. "To był autor od początku do końca. Zupełnie inaczej uprawiał ten zawód niż powszechnie go uprawiano. Takie uprawianie tego zawodu sobie wymarzyłem i do tej pory myślę, że największą szansą, jaką kino może dać, jest robienie filmów, które się samemu wymyśliło, przeżyło, które są osobistą spowiedzią" – powiedział w programie "Mój gust filmowy" serwisu Filmweb.


Krzysztof Zanussi przyszedł na świat 17 czerwca 1939 r. w Warszawie. W młodości długo nie mógł zdecydować się, jaką drogę chciałby obrać w życiu. Jego ojciec Jerzy, inżynier budowlany włoskiego pochodzenia, pragnął, by syn poszedł w jego ślady. Oparciem dla nastoletniego Krzysztofa była matka Wanda, która powtarzała mu, żeby szukał tak długo, aż znajdzie właściwą ścieżkę. Przez pewien czas była nią fizyka, którą studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Jak wspominał po latach, kierunek ten porzucił, gdy uświadomił sobie, że nigdy nie zostanie laureatem Nagrody Nobla. Ambicja skierowała go ku filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ale i tę drogę ostatecznie porzucił na rzecz studiów reżyserskich. Łódzką Filmówkę ukończył w 1966 r. Rok wcześniej, w 1965 r. nakręcił etiudę szkolną "Śmierć prowincjała", za którą otrzymał kilka istotnych nagród, m.in. na festiwalach w Wenecji, Mannheim i Moskwie.


Od samego początku w twórczości Krzysztofa Zanussiego dominowała tematyka moralna, filozoficzna i psychologiczna. Do jego najważniejszych filmów z lat 60. i 70. zaliczają się "Struktura kryształu" (1969 r.), opisująca losy dwóch kolegów z uniwersytetu, "Za ścianą" (1971 r.), "Iluminacja" (1972 r., uhonorowana główną nagrodą na festiwalu w Locarno) portretująca fizyka nękanego poczuciem egzystencjalnej pustki, "Bilans kwartalny" (1974 r., nominowany do Złotego Niedźwiedzia w Berlinie), "Barwy ochronne" (1976 r.) z wielką rolą Zbigniewa Zapasiewicza, uważane za jeden z najważniejszych filmów kina moralnego niepokoju, prekursorski dla całego nurtu, oraz "Spirala" (1978 r.), za którą Zanussi został uhonorowany Nagrodą Jury Ekumenicznego podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.


W 1980 r. artysta zrealizował "Constans", zaliczany do klasyki polskiego kina psychologicznego. Obraz został nagrodzony Nagrodą Jury oraz Nagrodą Jury Ekumenicznego podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. W tym samym roku reżyser zrealizował "Kontrakt", który przyniósł mu Nagrodę Katolickiego Biura Filmowego (OCIC) i Nagrodę Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji.


Istotne miejsce w reżyserskim dorobku Zanussiego zajmują również na poły autobiograficzny "Cwał" (1995 r.), w którym główną rolę zagrała najważniejsza aktorka jego kina Maja Komorowska, nagrodzone Orłami w 2001 r. m.in. w kategoriach najlepszy film, reżyseria, scenariusz oraz muzyka "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" ze Zbigniewem Zapasiewiczem (2000 r.), a także "Persona non grata" (2005 r.) z udziałem m.in. Zapasiewicza, Jerzego Stuhra oraz Andrzeja Chyry.


W ostatnich latach Zanussi wyreżyserował filmy "Liczba doskonała" (2022 r.) z Janem Marczewskim i Andrzejem Sewerynem w obsadzie, "Eter" (2018 r.), w którym zobaczyć można m.in. Jacka Poniedziałka i Andrzeja Chyrę, oraz "Obce ciało" (2014 r.), czyli dramat psychologiczny o zderzeniu korporacyjnego cynizmu z młodzieńczym idealizmem, w którym wystąpiły m.in. Agnieszka Grochowska i Agata Buzek. Jak mówił twórca podczas konferencji prasowej poprzedzającej premierę, to "film idący pod prąd tego, co dziś modne, powszechnie przyjęte". "Korporacje, molochy zatrudniające setki osób, to dla rzeszy ludzi w Polsce drogi wielkiego socjalnego awansu. To są ludzie, którzy dzięki korporacjom nabierają nowego stylu życia. I często nie zdają sobie sprawy, że zaprzedają duszę. A nie taki był kontrakt - kontrakt był tylko na pracę. Duszę bardzo łatwo jest sprzedać. Za komuny też dusze kupowano, ale kupowano je brutalniej i prymitywniej. Natomiast teraz to się odbywa subtelniej, niezauważalnie. (...) Jest coś istotnego w tym, jak człowiek traci swoją integralność, poczucie przyzwoitości" – stwierdził.


Zanussi jest również wykładowcą akademickim i autorem książek dotyczących m.in. teorii filmu. Za swoją działalność został uhonorowany m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1999 r.), Złotym Medalem Zasłużony w Kulturze Gloria Artis (2005 r.) oraz ukraińskim Orderem Księcia Jarosława Mądrego V Stopnia (2009 r.). W marcu 2019 r. otrzymał Orła za osiągnięcia życia, czyli jedną z kategorii specjalnych Polskich Nagród Filmowych, przyznawanych przez członków Polskiej Akademii Filmowej (PAF).


Reżyser bywa określany mianem "ojca duchowego kina polskiego". "Jego twórczość filmowa jest z jednej strony wyrzutem sumienia dla tych wszystkich, którzy sprzedają swe człowieczeństwo, z drugiej strony jest ona nadzieją dla tych, którzy popadają w rozpacz. Stawia im przed oczy Zanussi ludzką godność jako najwyższą wartość, której nikt człowiekowi nie może wbrew jego woli odebrać" - pisał prof. UKSW ks. Janusz Balicki w publikacji "Personalizm etyczny twórczości filmowej Krzysztofa Zanussiego".


Zanussi doskonale zdaje sobie sprawę, że uchodzi za człowieka z dawnej epoki, zamkniętego w sobie i zachowującego dystans względem innych. Posługuje się hiperpoprawną polszczyzną, ma nienaganną dykcję. Na planie nie przeklina. Zawsze nosi krawat i okulary. "Noszę je całe życie. One mnie chronią, przecież to jest ucieczka. Nawet głupie okulary, krawat, sztywność, mówienie każdemu per +pan+ to jest pewna obrona przed światem, bo ja się szalenie boję agresji, chamstwa, boję się grubiaństwa (...). Sztuka jest próbą wyjścia do ludzi i powiedzenia +rozmawiajmy na innym poziomie i może wtedy się porozumiemy+. Chciałbym być prostszy, bardziej otwarty, dzisiaj, kiedy już mniej się świata boję. Nadal nie umiem" – powiedział w programie "Rozmowy poszczególne".


Jego wielkimi pasjami od zawsze były podróże i kino. Jak mówi, do pracy motywuje go poczucie, że jego filmy są niedoskonałe, że może kolejny obraz "będzie ważniejszy, mądrzejszy". "Gdybym miał poczucie, że zrobiłem arcydzieło, to mógłbym przestać pracować. Wierzę, że uda mi się jeszcze lepiej. To nadzieja, która każe się mobilizować i przyświeca wszelkiej twórczości. Artysta zadowolony z siebie daje o sobie złe świadectwo; ideał jest nieosiągalny, nie powinniśmy się nigdy zadowolić tym, co dotychczas stworzyliśmy" – zwrócił uwagę w wywiadzie udzielonym PAP w 2018 r. (PAP)


autorka: Daria Porycka


dap/ wj/


Kraj i świat

2024-06-26, godz. 11:00 Hołownia o Muzeum II WŚ: przestrzegam przed robieniem kolejnego frontu wojny polsko-polskiej Przestrzegam przed robieniem kolejnego frontu wojny polsko-polskiej o historię; chciałbym, żeby wokół Muzeum II Wojny Światowej zapanował spokój i by to… » więcej 2024-06-26, godz. 11:00 NIK: pomoc dla ukraińskich uchodźców imponująca, ale z uchybieniami Skala instytucjonalnej pomocy dla obywateli Ukrainy uciekających przed wojną była imponująca i zasadniczo była realizowana prawidłowo i efektywnie - wynika… » więcej 2024-06-26, godz. 10:50 Aktor znany z „Piratów z Karaibów” zmarł po ataku rekina Nie żyje Tamayo Perry, znany surfer, profesjonalny ratownik wodny i aktor, którego widzowie znają choćby z 4. części filmowej serii „Piraci z Karaibów”… » więcej 2024-06-26, godz. 10:50 Prezydent: z Xi Jinpingiem omówiliśmy wszystkie kwestie związane z naszą współpracą (krótka) Prezydent Andrzej Duda ocenił, że jego wizyta w Chinach była bardzo owocna. Podkreślił, że z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem omówił wszystkie kwestie związane… » więcej 2024-06-26, godz. 10:50 Sroka: Ziobro nie odbiera wezwania na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa (wideo) Zbigniew Ziobro nie odbiera wezwania na poniedziałkowe przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zwróciłam się do prokuratury, by za pomocą policji… » więcej 2024-06-26, godz. 10:50 ME 2024 – Wałdoch: liczyłem na coś więcej, trzeba pracować dalej 'To, co pokazała polska drużyna nie wystarczyło, by powalczyć o wyjście z grupy' - powiedział PAP były reprezentant kraju Tomasz Wałdoch. Przyznał, że… » więcej 2024-06-26, godz. 10:50 Hołownia: zgadzam się z Giertychem, że trzeba przyspieszyć rozliczenia PiS Zgadzam się z Romanem Giertychem, że trzeba przyspieszyć rozliczenia - przyznał w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Oczekuję, mam nadzieję, wierzę… » więcej 2024-06-26, godz. 10:30 Sejm rozpoczął posiedzenie, zajmie się m.in. projektem wspierającym działania wojska i służb Sejm w środę rozpoczął posiedzenie; zajmie się m.in. projektem ws. wsparcia działań wojska, policji i Straży Granicznej, w tym zasad użycia broni. Będzie… » więcej 2024-06-26, godz. 10:30 Łódzkie/ Kłusowali z użyciem tłumików i lunet i produkowali lewy spirytus Dwaj mieszkańcy wsi pod Złoczewem koło Sieradza (Łódzkie) zostali zatrzymani pod zarzutem kłusownictwa, nielegalnego posiadania broni i produkcji spirytusu… » więcej 2024-06-26, godz. 10:30 Małopolskie/ Kość, znaleziona w Książnicach nad Rabą, należy do mamuta Olbrzymia kość, którą wędkarz przypadkowo znalazł w maju w Książnicach na brzegu Raby w Małopolsce, należy do dorosłego mamuta - wykazały badania… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »