Czarnogóra/ Symbole „Z” i gloryfikowanie Mladicia na protestach przeciw rezolucji ONZ ws. Srebrenicy
Za przyjęciem rezolucji głosowały również władze Czarnogóry. Protestujący zaprzeczali przed siedzibą rządu, jakoby w Srebrenicy doszło do ludobójstwa, nosili flagi Serbii i Rosji oraz oskarżali czarnogórskie władze o zdradę.
Wcześniej tego dnia 84 państwa poparły w głosowaniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ przyjęcie dokumentu, 19 było przeciw, a 68 się wstrzymało. Rezolucja ONZ ustanawia m.in. 11 lipca Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ludobójstwie, potępia negowanie ludobójstwa w Srebrenicy jako wydarzenia historycznego oraz gloryfikowanie jego sprawców.
Ratko Mladić, któremu cześć oddawali protestujący w Podgoricy, był w czasie trwającej w latach 1992-95 wojny w Bośni i Hercegowinie dowódcą Sił Zbrojnych Republiki Serbskiej, które odpowiadały m.in. za niemal czteroletnie oblężenie Sarajewa oraz ludobójstwo w Srebrenicy. Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii uznał go za winnego zbrodni ludobójstwa i skazał na karę dożywotniego więzienia.
Protest zorganizowały organizacje serbskie oraz Nocne Wilki, klub motocyklowy powiązany z Kremlem - poinformował dziennik "Danas".
W odpowiedzi na przyjęcie rezolucji, której od tygodni sprzeciwiali się politycy serbscy z Belgradu i innych państw regionu z mniejszością serbską, w kilku bałkańskich miastach pojawiły się kolumny samochodów z wywieszonymi flagami Serbii.
"Kilkudziesięciu demonstrantów w samochodach, które przejechały centralnymi ulicami Belgradu, zdawało się świętować fakt, że państw głosujących za rezolucją było mniej, niż tych, które głosowały przeciw lub się wstrzymały" - napisał "Danas". Podobne kolumny wyjechały na ulice Niszu i Nowego Sadu oraz największego większościowo serbskiego miasta w Kosowie - Północnej Mitrowicy.
W lipcu 1995 roku w okolicach Srebrenicy - będącej do momentu przejęcia przez siły bośniackich Serbów tzw. strefą bezpieczeństwa pod nadzorem ONZ - zamordowano ponad 8 tys. bośniackich muzułmanów - mężczyzn i chłopców. Nadal poszukuje się szczątków ok. tysiąca ofiar. Międzynarodowe trybunały określiły w swoich wyrokach zbrodnię jako ludobójstwo.Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ jm/