Gen. Komornicki: narodowy system obrony powietrznej nie może być uzależniony od europejskiej tarczy
Gen. Komornicki, komentując zapowiedź przyłączenia się Polski do Inicjatywy Europejskiej Tarczy Powietrznej, zaznaczył, że każde przedsięwzięcie, które wzmocni obronę powietrzną naszego kraju, jest jak najbardziej pożądane i właściwe.
Jednocześnie wskazał, że niezbędna jest dalsza budowa naszej narodowej tarczy obrony przeciwrakietowej w oparciu o technologię amerykańską. Podkreślił, że nasz system musi być autonomiczny. "Powinien być spójny z europejską tarczą, ale nie od niej uzależniony, czyli jeśli zagrożenie nastąpi, podejmujemy samodzielnie decyzję, uruchamiamy siły i środki do zwalczania środków napadu powietrznego potencjalnego agresora" - powiedział generał.
"System europejski, jeśli będzie spójny z naszym, będzie tworzyć wartość dodaną, to znaczy da nam dodatkowo w realnym czasie informacje z rozpoznania z różnych źródeł. Ale pamiętajmy, że kluczowy jest czas reakcji. Tarcza europejska nie może opóźniać naszej reakcji, uzależniać nas od dowodzenia w innym kraju. Nie możemy gdzieś dzwonić i pytać, czy możemy zestrzelić rakiety, czy nie" - stwierdził gen. Komornicki.
"Musimy mieć zbudowany własny system w oparciu o to, co rozpoczęliśmy, autonomiczny, ale spójny z europejskim systemem" - podsumował.
Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek po rozmowie z premier Danii Mette Frederiksen, że Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową europejskiej żelaznej kopuły. We wtorek szef rządu podkreślił, że potencjalne uczestnictwo Polski w European Sky Shield Initiative to nie alternatywa wobec czegokolwiek, tylko uzupełnienie. Zapewnił, że "nikt nie mówi o rezygnacji z dotychczasowych programów" i że Polska będzie dalej rozwijać systemy Pilica, Narew i Wisła.
Formuła European Sky Shield Initiative (ESSI) została zaproponowana przez Niemcy w 2022 r. Początkowo przystąpiło do niej 15 państw. Obecnie w inicjatywie uczestniczy 21 krajów.(PAP)
kmz/ godl/ js/