Po wprowadzeniu zmian, od stycznia tego roku wzrosło zainteresowanie kupnem działek. Gmina przeżywa także boom na spłacanie wszelkich zaległości bowiem, by podatku nie płacić, trzeba mieć czyste konto. Czy podobne rozwiązanie ma szanse na realizacje w naszym regionie?

Burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński wyjaśnia, że pomysł byłby trudny do zrealizowania, ponieważ dłużnicy zalegają gminie około 15 mln złotych i nie wszyscy płacą podatek od nieruchomości, gdyż duża część to użytkownicy mieszkań komunalnych.

W gminie Popielów podatek od nieruchomości wynosi około 5 mln złotych rocznie z czego 1/3 to wpływy od mieszkańców, reszta od firm. Wójt Dionizy Duszyński uważa, że rezygnacja z tych pieniędzy doprowadziłaby do tego, iż resort finansów zmniejszyłby im także subwencje.

Jego zdaniem, na takie rozwiązanie mogą pozwolić sobie gminy, które na swoim terenie mają duże podmioty gospodarcze, które płacą im podatki. W przypadku gminy Michałowo firmy płacą ponad 9 mln, natomiast osoby fizyczne 380 tysięcy, dlatego zdaniem rozmówców, takie zwolnienie ma uzasadnienie ekonomiczne.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz