Opolanki rozpoczęły od prowadzenia 3:0. Później niestety było już znacznie gorzej. Przy wyniku 6:6 trzy kolejne punkty zainkasowały zawodniczki Legionovii, a w następnych akcjach sukcesywnie powiększały przewagę, by ostatecznie wygrać premierową odsłonę do 19.

Po zmianie stron gra miała długo wyrównany przebieg. Później do głosu doszły rywalki, które odskoczyły na 20:16. Nie mające nic do stracenia Wilczyce odrobiły jednak straty, a w emocjonującej końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, zwyciężając na przewagi 26:24.

W kolejnym secie Uni zdeklasowało rywalki. Podopieczne trenera Nicoli Vettoriego wygrały 25:12 i objęły prowadzenie w spotkaniu 2:1 w setach.

W czwartej partii role się odwróciły i to ekipa przyjezdnych wygrała pewnie 25:17. Po czterech setach był więc remis i o wygranej musiał zadecydować tie-break.

W nim znowu lepsze były zawodniczki Legionovii, które wygrały 15:9, a całe spotkanie 3:2