Jest to drugie tego typu szkolenie w Polsce. Realizowane jest w ramach projektu stworzonego przez urząd marszałkowski.

- Kursanci mają za zadanie po pierwsze złożenie i przygotowanie drona do pływania. Muszą również odpowiednio ustawić kompas, żyroskop, a następnie wykonują określone przez instruktorów ćwiczenia - mówi Tomasz Dziemiańczuk, instruktor obsługi podwodnych dronów.

- Podstawowe ćwiczenia, czyli zanurzanie, wynurzanie, pływanie w różnych płaszczyznach, a więc w różnym położeniu drona względem powierzchni wody. Oczywiście zapoznają się też z funkcjami kontrolera. Poza tym dodatkowe zadania, które wymagają orientacji, takiego pływania po nawigacji, a więc po kompasie, na odległość. Muszą więc nauczyć się określać, jak daleko dron jest od nas, przy pomocy kablolinki, czy też czasu, który dron pokonał w wodzie.

Jednym z ochotników, który zgłosił się na szkolenie, jest Kevin Warwas z OSP Izbicko. Jak zaznaczył, postanowił wziąć w nim udział, bo interesuje się dronami.

- Myślę, że bardzo fajna inicjatywa, ponieważ można w ten sposób dronem pomóc płetwonurkowi, który poszukuje różnych rzeczy lub nawet ludzi pod wodą. Najpierw mieliśmy teorię, teraz mamy zajęcia praktyczne, czyli pływamy, uczymy się operować tym urządzeniem.

Dodajmy, że szkolenie potrwa do soboty.