Ważna jest symbolika Wielkanocy, kiedy bardzo dużo mówi się o zmartwychwstaniu.

- Cmentarze to z jednej strony wspólnoty osób pochowanych, a z drugiej strony ludzi odwiedzających groby i wspominających bliskich zmarłych - mówi ojciec Grzegorz Pampuch, franciszkanin i proboszcz parafii świętego Franciszka z Asyżu w Borkach Wielkich.

- Ci, którzy odeszli, widzieli już wszystko, ale czekają na powtórne przyjście Chrystusa. Zarówno wspólnota osób zmarłych, jak i my jako osoby żyjące, razem mamy swoją Wielkanoc. Oni, którzy widzą to, a my, którzy spodziewamy się i pokładamy nadzieję w spotkaniu Chrystusem zmartwychwstałym, ale również spotkaniu z naszymi bliskimi.

Osoby porządkujące nagrobki na cmentarzu komunalnym w Oleśnie mówią, że symbolika grobów ma dla nich duże znaczenie.

- Każdy czuje się w obowiązku posprzątać na grobach swoich bliskich. Robimy porządki w domach, więc chciałoby się, aby u zmarłych również było ładnie. Po prostu pamiętamy o nich.

- Bez nadziei człowiek nie ma po co żyć, a nadzieja dodaje otuchy, że jest coś dalej po życiu doczesnym. Z pewnością istnieje jakaś wszechmoc.

- Tak jak dbamy o domy, tak dbamy i tu, bo to są domy bliskich zmarłych. Co roku robię większe porządki przy grobach w okresie przedświątecznym.

Podczas świątecznych wizyt na cmentarzach warto być czujnym, bo torebka czy saszetka leżąca obok nagrobka to doskonała okazja dla złodzieja.