Uczestnicy do jutra (03.03) rywalizować będą łącznie w kilkudziesięciu kategoriach, prezentując między innymi disco dance, show dance czy taniec do rytmów muzyki hip hop.

Z każdą kolejną edycją, zainteresowanie imprezą jest coraz większe, przez co w tym roku organizatorzy musieli odrzucić zgłoszenia kilkuset osób.

- Tutaj są zespoły z najwyższej półki. Są finaliści mistrzostw Polski, Europy, świata, Bardzo wielu tych zawodników jest już po raz któryś na naszym turnieju w Nysie. One się lubią, one się cieszą. Te emocje, jak one opowiadają te historie, jak one się przygotowują. To wszystko jest takie fajne, spójne. Te stroje, te fryzury, wszystko jest dopracowane - zdradza Aleksandra Król-Kassan, dyrektor zawodów, a zarazem pomysłodawczyni turnieju.

Uczestnicy prezentują układy taneczne trwające maksymalnie trzy minuty, jednak ich przygotowanie może zająć nawet kilka miesięcy.

- Trzy, cztery miesiące to jest takie minimum. Jeszcze trzeba dopracować technicznie, aby dziewczyny wykonywały to równo i estetycznie. Nauka tańca klasycznego oraz gimnastyka, to jest na pewno podstawowa zasada - wyjaśnia Joanna Podhorodecka, instruktor nyskiej grupy Fit & Dance.

Dodajmy, że zmagania można oglądać na żywo w Hali Nysa jeszcze jutro od 10:00.