W internecie umieszczane są tygodniowe rozpiski zadań domowych, które dotyczą wszystkich przedmiotów, a dostęp do nich mają uczniowie oraz rodzice.

Jak tłumaczy dyrektor Joanna Bęben, część rodziców sygnalizowała, że nie ma kontroli nad odrabianiem lekcji przez swoje pociechy.

- Każde dziecko ma swój link i hasło, gdzie może odczytać treść zadania domowego z każdego przedmiotu w perspektywie danego tygodnia. Planowanie według rozpiski ma przede wszystkim uczyć dzieci gospodarowania czasem, bo w dobie XXI wieku każdy spieszy się gdzieś – dodaje.

Dyrektorka zauważa efekty nowego rozwiązania - według niej, prace domowe są teraz bardziej rzetelnie odrabiane, wzrósł również ich poziom merytoryczny.

Bęben zapewnia, że od wielu lat szkoła stara się odchodzić od tradycyjnej formy prowadzenia lekcji.

- Bardzo dbamy, żeby lekcje nie były nudne i nie przypominały czasów pruskiej szkoły. One mają być formą zabawy, badania czy eksperymentu. Wszystko to ma nie przypominać nauki, a jednak musi osiągać swój cel - podkreśla.

Zespół Szkół z Pokrzywnicy zamierza opublikować projekt karty pracy domowej, żeby inne placówki mogły skorzystać z tego rozwiązania.