Niedzielna Loża Radiowa: Pielęgniarki i położne potrzebują rozwiązań systemowych
- Jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się zwiększenie finansowania służby zdrowia - powiedział Marcin Rol z Solidarnej Polski. - Przyjęcie tak drastycznej formy protestu jest wyrazem determinacji tego środowiska medycznego - dodał przedstawiciel SP.
Zdaniem Sławomira Kłosowskiego z PiS pielęgniarki i położne to kolejna grupa zawodowa, której od lat nie proponuje się systemowych rozwiązań, tworzenia programu wynagradzania, który mógłby przekonać bardzo dobrze wykształcony personel do pozostania w Polsce.
- Nasze pielęgniarki i położne zatrudnione za granicą mają zwykle bardzo dobre opinie i wysokie kwalifikacje - dodał poseł.
- Zarobki na poziomie 1800 złotych - w opinii posła Kłosowskiego - nie mogą stanowić poważnej zachęty dla tzw. białego personelu medycznego.
- Problem niskich zarobków pielęgniarek i położonych obecny jest od lat - zauważył poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla .
- Widać potrzebę wypracowania rozwiązań systemowych, ale trzeba o tym rozmawiać przy negocjacyjnym stole, strajk to zawsze ogromny stres dla pacjentów - powiedział parlamentarzysta.
Zdaniem Łukasza Szernera z PSL dodatkowym problemem pielęgniarek jest to, że w wielu przypadkach mając wyższe wykształcenie muszą pracować poniżej swoich kwalifikacji. Najtrudniejsza sytuacja występuje w mniejszych szpitalach, tam gdzie kontrakty z NFZ są na zdecydowanie niższym poziomie.
W opinii posła SLD Adama Kępińskiego sytuacja "białego personelu" to konsekwencja lat zaniedbań, braku podejmowania decyzji, które powinny regulować sferę płac w opiece medycznej.
- Szpital to nie fabryka. Dyspozycja pielęgniarek musi być zawsze na najwyższym poziomie, a branie dodatkowych dyżurów temu nie sprzyja - dodał polityk SLD.
- W wyniku protestów lekarzy udało się choć trochę urealnić zarobki względem zakresu kompetencji i odpowiedzialności zawodowej - uważa Paweł Pohorecki z Twojego Ruchu. - W przypadku pielęgniarek i położnych wciąż nie udaje się uregulować podstawowych rzeczy, a w układzie czysto finansowego podejścia płatnika za usługi, interes pacjenta został zupełnie pominięty - powiedział Pohorecki.
Zdaniem posła PO Tadeusza Jarmuziewicza trzeba dokładnie rozstrzygnąć na ile prawnie można ingerować w zasady kontraktowania usług. - Dziś mamy sytuację typowych regulacji rynkowych, w których pielęgniarki i położne są w jakiejś mierze pokrzywdzone - twierdzi poseł.
Zasadne staje się rozważenie prawnego zagwarantowania, że określony procent z kontraktu musiałby trafiać na uposażenie tzw. białego personelu.
Posłuchaj wypowiedzi:
Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych spotyka się jutro (23.02) w Warszawie i ma podjąć decyzje w sprawie ewentualnych form protestu.
oprac. Jacek Rudnik