- Widzę, jak następuje degradacja tego miejsca, bo ono tak naprawdę jest wykorzystywane raz w roku, jeśli chodzi o organizacje uroczystości państwowych, przy okazji uczczenia powstań śląskich, a tak jest pozostawione same sobie. Dzisiaj zajmuje się tym wojsko, dokładnie Agencja Nieruchomości, która znajduje się we Wrocławiu. Miałem tam okazję być wraz z gospodarzem tego terenu, czyli burmistrzem gminy Leśnica, panem Łukaszem Jastrzębskim. Rozmawialiśmy z szefem tej agencji wojskowej. Na chwilę obecną jest przygotowywana dokumentacja. Ona miała być już w tym roku zrobiona, ale okazuje się, że skomplikowanie zadania jest na tyle duże, że firma, która przygotowuje tę dokumentację nie jest w stanie tego zrobić w tym roku. Ta dokumentacja będzie najprawdopodobniej w okolicach wiosny przyszłego roku i to będzie pierwszy krok do tego, żeby to miejsce, mam nadzieję, odzyskało dawny blask. - mówił o planach dotyczących rewitalizacji kompleksu Pomnika Czynu Powstańczego na Górze św. Anny poseł Paweł Masełko z Koalicji Obywatelskiej.
Jak ujawnił gość PRRO część środków a modernizację tego miejsca jest zabezpieczona, ale dopiero przetarg zweryfikuje jaka to będzie kwota.
Wyraził także żal, że państwo od lat dopuszcza się zaniechań w tym zakresie.
- Jak słyszę, że mamy budować nowe pomniki w Polsce, bo na poziomie nawet parlamentu często takie dyskusje się toczą, to boleję na tym, że nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć tych miejsc pamięci, które mamy już wybudowane. Bo jeśli mamy taką dychotomię, że mamy coś nowego, a mamy coś co jest zdegradowane, to nie tędy droga.
- Tutaj troszkę rąbka tajemnicy odsłonię, że plan jest taki, żeby to jednak wróciło z powrotem do samorządu po tej modernizacji czy przebudowie. Ja mam pewne wątpliwości, bo obiekt jest naprawdę duży i on będzie nawet jak wyremontowany i tak generował pewne koszty, bo on znajduje się na terenie parku krajobrazowego. Obiekt jest rozległy, trzeba utrzymać tam porządek, czystość, to wszystko będzie kosztowało. Ale pozostawmy sobie to gdzieś tam na dyskusję w przyszłości, a apeluję tutaj do wszystkich środowisk, zarówno politycznych z każdej strony, jak i organizacji pozarządowych. Działajmy na rzecz tego, żeby ten obiekt odzyskał dawny blask, bo to jest jedna z perełek Opolszczyzny, która oprócz upamiętnienia wielkiej historii tego miejsca, mówię tutaj o walce o granicę II Rzeczypospolitej, może mieć również ten walor integracyjno-kulturalno-społeczny. Bo jeśli ten amfiteatr odzyskałby dawny blask, to mogą odbywać się koncerty, wydarzenia kulturalno-społeczne i do tego miejsce jest wręcz stworzone. Na to trzeba pieniędzy i trzeba decyzji, więc będziemy śledzili sprawę w przyszłości. - przekonywał gość Radia Opole
W rozmowie pojawiły się też wątki związane ze wzmacnianiem samodzielności finansowej samorządów oraz wyzwań dotyczących opieki zdrowotnej.