Klimczak: potrzebna jest zmiana Ordynacji wyborczej dotycząca m.in. wielkości okręgów
Klimczak uzasadniał w czwartek w Polsat News, że dla wielu wyborców jest niejasne to, w jakich okręgach głosują. "W innych wybiera się do Sejmików, w innych do Sejmu, w innych do Senatu, w innych do Parlamentu Europejskiego. My jako PSL postanowiliśmy zaproponować naszym koalicjantom zmianę Ordynacji wyborczej, która będzie dotyczyła także wielkości okręgów, w których jesteśmy wybierani. Nie może być tak, że są okręgi do Sejmu 7-mandatowe i 20-mandatowe. To wpływa na możliwość wyboru i możliwość dostania się określonego kandydata do Sejmu" - tłumaczył Klimczak.
"Jesteśmy po wstępnych rozmowach z naszymi koalicjantami, to znaczy daliśmy im sygnał, że my przygotujemy taką propozycję. Ja mam zgodę mojego lidera Władysława Kosiniaka-Kamysza, żebym pracował nad tego typu Ordynacją i kształtem okręgów wyborczych w Polsce" - wyjaśnił.
Wskazał, że zgodnie z konstytucją wybory w Polsce są równe. Tymczasem - jego zdaniem - po podziale okręgów wyborczych, które np. na Śląsku zostały poszatkowane na bardzo małe okręgi, równe nie są.
Na pytanie, kiedy projekt będzie gotowy, Klimczak odpowiedział: "Chciałbym, żeby przynajmniej na rok przed wyborami został przyjęty, a debatę rozpoczniemy wtedy, kiedy przedstawimy własną koncepcję". Doprecyzował, że będzie ona dotyczyć nie tylko Sejmu i Senatu, ale także wyborów samorządowych i europejskich.
Kolejne wybory do Sejmu powinny odbyć się po upływie czteroletniej kadencji Sejmu, która kończy się w 2027 roku. (PAP)
mmu/ mow/